on mówi: rozwalili szkolę do której chodziłaś
on mówi: jedzenie się kończy pieniędzy już nie ma
on mówi: pomoc humanitarna z białych ciężarówek to nasz jedyny ratunek
on mówi: pomoc humanitarna właśnie wystrzeliła pociskami
szkoły nie ma
jak to kiedy szkoły nie ma?
jest pusta dziurawa czy wcale jej nie ma?
co się stało z moim zdjęciem które wisiało na tablicy honorowej?
co się stało z moją nauczycielką która siedziała w klasie?
on mówi: zdjęcie? komu potrzebne twoje zdjęcie?
on mówi: szkoła się roztopiła — ta zima jest za gorąca
on mówi: nauczycielki nie widziałem i nie proś żebym jej szukał
on mówi: widziałem twoją chrzestną — jej już nie ma
uciekajcie
rzućcie wszystko i uciekajcie
zostawcie dom piwnicę z dżemem morelowym
i różowe chryzantemy stojące na werandzie
psy zastrzelcie żeby się nie męczyły
rzucajcie tę ziemię rzucajcie
on mówi: nie opowiadaj bzdur my codziennie rzucamy ziemię — na trumny
on mówi: wszystko będzie dobrze ratunek już blisko
on mówi: pomoc humanitarna już jedzie
2 grudnia 2014, Kijów
[Lubow Jakymczuk, (tłum. Aneta Kamińska), on mówi że wszystko będzie dobrze]
Reposted from hormeza